Od samego początku, z zapartym tchem, oglądamy z Oskarem Masterchefa Juniora. Te dzieciaki są niesamowite!!! Zaskakują i zadziwiają z każdym kolejnym odcinkiem i czasami mam wrażenie, że sama mogłabym się od nich niejednego nauczyć. Jako, że Oskar nie daje mi spokoju i każe przygotowywać się do kolejnej edycji, w której ma zamiar wystartować - zaczęliśmy swoją kuchenną przygodę :) Na początek, ulubiony deser Oskara: muffiny.
Szczęśliwa żona, a przede wszystkim mama dwójki wspaniałych urwisów. Prawie "perfekcyjna" pani domu :D Z wykształcenia filolog języka polskiego/dziennikarka.