Słyszeliście wcześniej o kosmetykach firmy Himalaya Herbals? Ja muszę się przyznać, że jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką. Jednak jak najbardziej udane. Przedstawię wam serię kosmetyków do pielęgnacji twarzy z tajemniczo brzmiącym Neem.
Czym jest tajemniczy Neem i jakie są jego właściwości?
Jest drzewem pochodzącym z Indii. W krajach anglojęzycznych znane jako Drzewo Margosa w Polsce zwane miodlą indyjską. W każdej z części tego drzewa znajduje się związek zwany azadirachtyną, ma on właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne , przeciwgrzybiczne. Neem zawiera także bardzo dużą ilość ilość przeciwutleniaczy, dzięki czemu walczy z procesem starzenia się skóry. Jest jedną z najlepszych roślin do walki z trądzikiem a to wszystko dzięki swoim właściwościom antybakteryjnym. Ma zdolność łagodzenia stanów zapalnych skóry dlatego kosmetyki z miodlą indyjską są polecany dla osób z cerą wrażliwą jaki i również da osób borykających z atopowym zapaleniem skóry. Dzięki swoim właściwościom antyseptycznym pomaga walczyć ze skrórnymi infekcjami. Dzięki silnym właściwościom nawilżającym pomaga zwalczać suchość skóry, zmiękcza ją i redukuje zrogowacenia.
Oto seria trzech kosmetykó Himalaya Herbals , które zagościły jakiś czas temu na mojej skórze :)
Oczyszczająca pianka do mycia twarzy z Neem
Składniki aktywne w kosmetyku:
Melia Azadirachta Leaf Extract - olejek z miodly indyjskiej
Curcuma Longa Root Extract - kurkuma, pomaga walczyć z potrądzikowymi przebarwieniami skóry, ma działanie antybakteryjne, reguluje pracę gruczołów łojowych przez co zmniejsza wydzielanie sebum, dzięki właściwościom antyseptycznym redukuje stany zapalne skóry
Vetiveria Zizanioides Root Extract - wetiweria pachnąca, ma działanie antyseptyczne, oczyszcza, tonizuje i przyspiesza gojenie stanów zapalnych, ma działanie przeciwbakteryjne.
W składzie nie znajdziemy natomiast parabenów, ftalanów, oraz Szkodliwych substancji myjących SLS/SLES. Co dla mnie jako wielkiego zwierzoluba jest ważne, pianka nie byłą testowana na zwierzętach.
Pianka jest polecana do każdego typu skóry od normalnej po tłustą.
Pianka zamknięta jest w plastikowym pojemniku z wygodnym dozownikiem w formie pompki. Pojemność to 150 ml, produkt zachowuje swoją trwałość przez 12 miesięcy po otwarciu.
Pianka jest bardzo wydajna, już jedna doza pozwala dokładnie zmyć naszą twarz i szyję. Pianka w zetknięciu , ze skórą zmienia swoją konsystencje na bardziej kremową, delikatną - takie jest moje wrażenie. Co do zapachu nie potrafię go konkretnie określić, nazwałbym go zapachem świeżości ( jeżeli wiecie co mam na myśli) - bardzo przyjemny dla nosa.
Po użyciu mamy wrażenie bardzo czystej skóry, oraz uczucie napięcia - nie mylić ze ściągnięciem, ja osobiście bardzo lubię ten efekt na mojej skórze. Nie pozostawia uczucia wysuszonej skóry, co często zdarza się w przypadku innych preparatów do mycia twarzy.
Peeling oczyszczający Neem
Składniki aktywne w kosmetyku:
Prunus Armeniaca Seed Powder - naturalna substancja ścierna, złuszcza martwy naskórek, ma działanie odżywcze i przeciwzmarszczkowe, zawiera cenne antyoksydanty, pomaga walczyć z zaskórnikami, oczyszcza, pobudza i wygładza skórę,
Melia Azadirachta Leaf Extract - olejek z miodly indyjskiej
Curcuma Longa Rhizome Extract - ekstrakt z kłącza kurkumy, pomaga walczyć z potrądzikowymi przebarwieniami skóry, ma działanie antybakteryjne, reguluje pracę gruczołów łojowych przez co zmniejsza wydzielanie sebum, dzięki właściwościom antyseptycznym redukuje stany zapalne skóry.
W składzie nie znajdziemy natomiast parabenów, ftalanów, oraz Szkodliwych substancji myjących
SLES/SLS.
Polecany do wszystkich typów cery od normalnej po tłustą. Producent zaleca używać peeling 2-3 razy w tygodniu.
Peeling zamknięty jest w tubce o pojemności 75 ml zamykanej na wygodny "klik". Podobnie jak pianka jest bardzo wydajny, także z pewnością cała seria wystarczy nam na długo.
Kosmetyk jest bardzo przyjemny w użyciu, ponownie posłużę się tutaj terminem "zapach świeżości" ponieważ ta fraza chyba najtrafniej opisuje zapach serii Neem.
Peeling ma kremową konsystencję z delikatnymi ścierającymi drobinkami. Jest ot naprawdę świetny produkt, pozostawia naszą skórę czystą i gładką. Nie powoduje żadnych podrażnień ani zaczerwienienia, jest skuteczny a zarazem delikatny. Podoba mi się, że ma bardzo drobne cząsteczki ścierające, myślę że dzięki temu nie wywołuje niepotrzebnego zaczerwienienia po użyciu.
Oczyszczająca maseczka Neem
Składniki aktywne w kosmetyku:
Melia Azadirachta Leaf Extract - olejek z miodly indyjskiej,
Fuller's Earth - Ziemia fulerska, glinka bogata w krzem, tlenki żelaza, glin , magnez, wapń i kryształy szafiru; ma działanie odtłuszczające i ściągające, wygładza i ujędrnia skórę, rozjaśnia i wyrównuje koloryt, łagodnie złuszcza martwy naskórek, ma działanie bakteriostatyczne,dostarcza skórze cenne minerały,
Curcuma Longa Root Extract - kurkuma, pomaga walczyć z potrądzikowymi przebarwieniami skóry, ma działanie antybakteryjne, reguluje pracę gruczołów łojowych przez co zmniejsza wydzielanie sebum, dzięki właściwościom antyseptycznym redukuje stany zapalne skóry
Produkt zamknięty jest w tubie o pojemności 75 ml, zamykanej na wygodny "klik". Zachowuje swoje właściwości 6 miesięcy po otwarciu. Nie był testowany na zwierzętach.
Maseczka polecana jest podobnie jak jej poprzednicy do wszystkich typów cery.
Kosmetyk należy nakładać na całą twarz omijając okolice oczu i ust. Pozostawić na skórze twarzy od 10 do 15 minut. Wystarczy stosować jeden raz w tygodniu. Maseczka ma kolor grafitowy. Po zaschnięciu na skórze zmienia swoją barwę na zieloną. Jest wygodna w aplikacji, ze zmyciem jej z twarzy też nie ma większego problemu. Po zmyciu mamy uczucie świeżości i chłodu na skórze - bardzo fajny efekt. Czuć wyraźnie, że nasza skóra jest czysta i świeża.
Cała seria kosmetyków Neem od Himalaya Herbals daje rewelacyjne efekty. Co przede wszystkim przemawia za wyborem produktów tej firmy to ich naturalność. Nie zawierają żadnych skomplikowanych chemicznych składników a i tak działają cuda na naszej skórze. Ze względu na swoje działanie przeciwtrądzikowe można by pomyśleć, że jest to seria skierowana bardziej dla nastolatek - owszem jest to dla nich rewelacyjne rozwiązanie. Ja jednak mam skórę dojrzałą, na której również pojawiają się niedoskonałości i taka seria to lekarstwo na moją wrażliwą cerę, gdyż zwalcza wszystkie wady na moje skórze i jednocześnie ją pielęgnuje.
Co mnie zaskoczyło, to zawartość składników aktywnych. Miodla indyjska, kompletnie mi wcześniej nie znana, okazała się rośliną o cudownych właściwościach dla naszej skóry, ale również dla całego organizmu, dlatego postanowiłam jej się bliżej przyjrzeć. Również zaskoczyło mnie użycie kurkumy ponieważ była mi znana jedynie jako przyprawa.
Z miłą chęcią mogę polecić wam kosmetyki Himalaya Herbals, zebrały u mnie dużo plusów za swój naturalny skład i innowacyjność zastosowanych składników. Cena produktów też nie odstrasza i okazuje się , że możemy mieć świetną pielęgnację naszej cery, która nie obciąża domowego budżetu :)
14 komentarze
Nie znam tych produktów, bo nigdy ich nie używałam, al z twojej recenzji wydaja się byc ciekawe.
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te produkty.
OdpowiedzUsuńchętnie bym przetestowała sama :D
Nie znam tych kosmetyków. Dla mnie to całkowita nowość
OdpowiedzUsuńPianka mnie zachęca;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę te produkty ale mnie zainteresowałas
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Himalaya, ostatnio nawet widziałam je w Hebe :)
OdpowiedzUsuńŚwietny gif!
Interesujące produktu, super gif pomysłowo:)
OdpowiedzUsuńMarki nie znam, z miłą chęcią poużywałabym sobie tych produktów, jednak... Moje serce skradł sukulent - uwielbiam te roślinki! <3
OdpowiedzUsuńNie mialam jeszcze z nimi styczności, ale kilka opcji jest interesujących np pianka :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów ale z chęcią poznam.
OdpowiedzUsuńO firmie już trochę słyszałam👍 ta maseczka wygląda zachęcająco👍
OdpowiedzUsuńJa dopiero będę je testować, bo obecnie mam za dużo otwartych rzeczy tego typu, ale tyle dobrego czytałam że jestem pozytywnie nastawiona.
OdpowiedzUsuńta maseczka mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńCiekawa jest ta pianka
OdpowiedzUsuń