Mimo, że wakacje już dobiegają końca słońce nie odpuszcza. Sierpień rozpieszcza moje miasto piękną pogodą i oby czynił to jak najdłużej. My też sobie nie odpuszczamy i cały czas pamiętamy o kremach z filtrem.
Nad morzem używaliśmy bardzo wysokiego filtra 50. Jednak uważam, że u mnie na Kujawach wystarczy już filtr 30. Tym razem zdecydowałam się kupić dla siebie i dzieciaków kremy z filtrem marki Allerco. Zdecydowałam się właśnie na te konkretne kremy ponieważ zarówno ja jak i dzieciaki mamy skórę wrażliwą i skłonną do podrażnień.
Zacznijmy od kremu ochronnego dla dzieci. Krem jest zamknięty wygodnej plastikowej tubce o pojemności 75 ml. Krem jest gęsty, ale przy smarowaniu dzieci uważam to za plus bo przy biegającej ganianie z rzadkim kosmetykiem na palcu wiadomo jak się kończy. Ładnie rozprowadza się po skórze i szybko się wchłania. Co najważniejsze nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy, także nie ma obaw, że np. piasek przyklei się dziecku do skóry.
Co ważne w kremie nie znajdziemy substancji zapachowych. Skład kremu to połączenie unikalnej molekuły ReGen 7 ze składnikami pielęgnacyjnymi, oraz wysokiej jakości filtrami mineralnymi Solaveil.
Filtry mineralne Solaveil to światłostabilne delikatne filtry chroniące przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB. Stanowią wysoką ochronę przeciwsłoneczną i są polecane szczególnie do wrażliwej skóry dzieci i niemowląt.
Natomiast Molekuła ReGen 7 zawarta w kremie ma działanie kojące i silnie nawilżające, pielęgnuje skórę i pozostawia ją miękką i elastyczną. Molekuła ReGen 7 działa na skórę kojąco i łagodząco.
W składzie znajdziemy między innymi:
Titanium Dioxide - dwutlenek tytanu, określany jako naturalny łagodny filtr przeciwsłoneczny, jest bezzapachowy i odporny na światło
Polyhydroxystearic Acid- naturalny emolient roślinny
Glyceryl Stearates - emolient, działa zmiękczająco, wygładzająco i nawilżająco na skórę
Cocoglycerides - emolient tworzący film na skórze, który zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry
Propanediol - naturalna substancja nawilżająca, jest również naturalnym konserwantem
Butyrosperum Parkii Butter - masło shea, zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry, ma działanie kondycjonujące
Alumina - korund, jeden z najtwardszych i najbardziej stabilnych minerałów, nie podrażnia i nie wysusza skóry, jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia
Tocopheryl Acetate - estrowa forma witaminy E, ma działanie antyoksydacyjne
Allantoin - substancja aktywna, działa przeciwzapalnie, łągodzi podrażnienia
Isohexadecane - emolient, kondycjonuje skórę, tworzy na jej powierzchni warstwę okluzyjną, która zapobiega odparowywaniu wody
Tocopheryl - witamina E, wzmacnia barierę naskórkową, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych
Ascorbyl Palmitate - przeciwutleniacz, wykazuje ochronny wpływ w stosunku do promieniowania UVA/UVB
Emulsja również zawiera wspomnianą już wyżej molekułę Rgen7.Filtr, który kupiłam dla siebie to nawilżająca emulsja ochronna, również z ochroną SPF30. Kosmetyk zamknięty jest w plastikowej tubie, zamykanej na wygodny "klik", pojemność to 150 ml. Ma lekką , przyjemną konsystencję i podobnie jak krem bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze.
W składzie znajdziemy między innymi:
Ethylhexyl Methoxycinnamate - filtr UV
Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate - filtr UV, absorbuje promienie UV
Glycerin - substancja nawilżająca
Titanium Dioxide - dwutlenek tytanu, określany jako naturalny łagodny filtr przeciwsłoneczny, jest bezzapachowy i odporny na światło
Dicaprylyl Carbonate - ma działanie nawilżające, pozostawia skórę miękką w dotyku
Tris-Biphenyl Triazine (Nano) - filtr przeciwsłoneczny
Glyceryl Stearates - emolient, działa zmiękczająco, wygładzająco i nawilżająco na skórę
Silica - krzemionka, ma zdolność rozpraszania światła
Panthenol - wspomaga w leczeniu oparzeń słonecznych, otarć naskórka
Tocopheryl - witamina E, wzmacnia barierę naskórkową, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych
Caprylyl Glycol - emolient, odbudowuje barierę lipidową
Allantoin - substancja aktywna, działa przeciwzapalnie, łągodzi podrażnienia
Butylene Glycol - substancja odpowiadająca za prawidłowe nawilżenie skóry
Tocopherol - przeciwutleniacz, hamuje procesy starzenia się skóry wywołane przez promieniowanie UV
Jak stosować?
Krem lub emulsję nakładać równomiernie na skórę, co najmniej 15 minut przed ekspozycją na słońce. Dla utrzymania ochrony regularnie powtarzać aplikację produktu, szczególnie po kąpieli, spoceniu się lub wytarciu preparatu z powierzchni skóry.
Zarówno krem jak i emulsja bardzo dobrze nawilżają skórę, pozostawiając ją miękką i gładką w dotyku. Oprócz świetnego działania, za duży plus uważam to, że kosmetyki nie pozostawiają lepkiej warstwy bo wtedy nawet zwykła zabawa w piaskownicy może nie być miła, ze względu na klejący się do ciała piasek.
A, czy Wy pamiętacie o ochronie słonecznej, skóry swojej i swoich pociech? Macie swoje ulubione kosmetyki z filtrem? A może są nimi właśnie filtry od Allerco?
18 komentarze
Nie znam tych produktów, ale ochrona skóry jest bardzo ważna
OdpowiedzUsuńJuż zakupiłam inne kosmetyki do opalania na nasze wakacje ale w przyszłym roku pomyślę o tej firmie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów zakupiłam juz inne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńmam i używam ! na tą pogodę i na nasz klimat kujawski 30 jest idealna
OdpowiedzUsuńW te wakacje, jeżeli chodzi u mnie o opalanie, to króluje Dax i Ziaja i fajnie się spisują :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńAkurat jesteśmy przed wyjazdem na urlop i mama nadzieje ze te slonce jeszcze wyjdzie wiec napewno sie zaopatrzymy w to ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś krem allerco do twarzy i spisał się rewelacyjnie- tego niestety nie miałam okazji poznać, ale kto wie?!
OdpowiedzUsuńOczywiście że pamiętam o ochronie moich dzieci. Nad morzem mieliśmy krem innej firmy niż ta o której piszesz i w sumie było ok
OdpowiedzUsuńfirmę kojarzę, ale nie mialam żadnych produktów. u nas to z filtrem 50 tylko !
OdpowiedzUsuńBardzo dobre składy. Ja poki co dzieci nie mam, ale o ochronę przed słońcem zawsze dbam.
OdpowiedzUsuńZnam firmę. Mielismy jeden i spisal sie super. Ja tu się przymierzam do spuszczania wody z basenu już 😊 ale za rok zakupie nowe. My musimy mieć 50tke. Czasem mam wrażenie ze az za bardzo smaruje ale wolę dmuchać na zimne.
OdpowiedzUsuńNie znamy tej firmy :) To nowość dla nas!
OdpowiedzUsuńDla mnie i Antosia 30 to mało. 50 musi być koniecznie. Dodatkowo stosujemy takie flirty także w zimę.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńStosuje kremy z filtrami, ale z tą firmą nie miałam jeszcze styczności:)
OdpowiedzUsuńObecnie pogoda jest bardziej jesienna niż letnia, ale w przyszłe wakacje na pewno wypróbuję krem tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa używam 50 na twarz. Świetna recenzja- uwielbiam takie! Widzę skład i już wiem czy mogę kupić!
OdpowiedzUsuń