Walczymy ze zmarszczkami - Dermedic Regenist
Moja walka, żeby zatrzymać nieubłaganie płynący czas trwa już jakiś czas. Mam wrażenie, że ze względu na to, że moja skóra jest bardzo sucha znacznie szybciej się starzeje i jest bardziej podatna na powstawanie zmarszczek. Tym razem do walki o młodość wybrałam produkty Dermedic.
Jak zdążyliście zauważyć dosyć często opisuję dla Was dermokosmetyki, ponieważ stanowią one u mnie w domu podstawę pielęgnacji. Kosmetyki Dermedic goszczą już u mnie nie pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatni.
Jak wiadomo nasza skóra najlepiej regeneruje się w nocy, dlatego warto zainwestować w odpowiedni krem do stosowania na noc. Ja chciałam dzisiaj Wam mój idealny duet od Dermedic, który stanowi rytuał mojej wieczornej pielęgnacji. Mowa o produktach marki DERMEDIC CLINICAL - kremie regenerującym na noc, oraz o serum korygującym zmarszczki.
DERMEDIC CLINICAL Regenist ARS 3⁰ URSOLICAL - stymulujący krem regenerujący na noc
Receptura kremu oparta jest na aktywnym kompleksie ARS 3⁰ URSOLICAL w skład którego wchodzą:
Kwas ursolowy - substancja wykazująca wysoką aktywność biologiczną, redukuje głębokość zmarszczek, wygładza naskórek, opóźnia procesy starzenia, zapobiega degradacji włókien białkowych w skórze
Witamina E - naturalny i skuteczny przeciwutleniacz, hamuje proces starzenia , chroni przed osłabieniem i wysuszeniem naskórka, niszczy wolne rodniki i zwalcza powierzchniowe objawy starzenia skóry, głęboko wnika w warstwy skóry
Olej migdałowy- bogaty w białko w 100% naturalny składnik kosmetyku, zawiera witaminy A,E,D, B2. Ponadto znajdziemy w nim magnez, mangan, sód, potas, cynk, żelazo, proteiny i minerały. Ma silne właściwości nawilżające, wygładza i uelastycznia skórę. Ma działanie przeciwzmarszczkowe i przeciwstarzeniowe.
ARS - to tzw. aktywatory regeneracji skóry dopasowane funkcjonalnie do zróżnicowanych objawów jej starzenia się.
Ponadto w składzie znajdziemy również kompleks składników silnie nawilżających: Glicerynę, Dub Diol, Moisturizing Vegetal Micropatch, które wnikają w głąb skóry i zapobiegają nadmiernej przeznaskórkowej utracie wody (TEWL). To połączenie chroni skórę przed odwodnieniem i przesuszeniem.
Zawartość składników aktywnych w kremie to aż 17, 5%. Krem jest zalecany do wieczornej pielęgnacji skóry z pierwszymi oznakami starzenia.
Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku o pojemności 50g. Sama grafika jest bardzo wysublimowana i oszczędna co czyni opakowanie bardzo eleganckim.
Kosmetyk ma lekko różowy kolor i przepiękny świeży zapach, który bardzo zachęca do użycia. Konsystencja jest bardzo lekka dzięki czemu aplikacja jest łatwa i przyjemna. Krem niemalże natychmiast wchłania się w skórę nie pozostawiając na jej powierzchni tłustej i lepkiej warstwy.
Krem stosuję regularnie od miesiąca i zauważam bardzo pozytywne efekty. Od razu po aplikacji skóra staje się napięta i wygładzona. Krem pozostawia skórę aksamitną i miekką.
DERMEDIC CLINICAL ARS 3⁰~ARS 4⁰ - serum korygujące zmarszczki
Skład serum opiera się na aktywnym kompleksie ARS 3⁰~ARS 4⁰ , na który składają się:
Kwas ursolowy - substancja wykazująca wysoką aktywność biologiczną, redukuje głębokość zmarszczek, wygładza naskórek, opóźnia procesy starzenia, zapobiega degradacji włókien białkowych w skórze
Wyciąg z korzenia różeńca górskiego - zwany korzeniem arktycznym, posiada silne właściwości antyoksydacyjne, polecany szczególnie w pielęgnacji skóry wrażliwej. Wygładza i oczyszcza skórę i niweluje procesy starzenia. Chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych na skórę.
Kompleks regeneruje, pobudza i wzmacnia włókna kolagenowe. Pobudza proces syntezy elastyny. Poprawia spoistość i sprężystość skóry. Hamuje powstawanie wolnych rodników. Redukuje już powstałe zmiany wnikając do DNA komórek skóry. Stymuluję produkcję beta-endorfin w skórze, które przywracają naszej skórze komfort i odprężenie. Kompleks intensywnie pobudza skórę do odnowy.
W składzie serum znajdziemy także kompleks składników nawilżających: Kwas hialuronowy, gliceryna oraz Moisturizing Vegetal Micropatch, które dzięki swoim właściwościom zapobiegają nadmiernej przeznaskórkowej utracie wody (TEWL).
W serum zawarte są także Kwasy AHA+L-Arginina, które spłycają drobne powierzchniowe zmarszczki . Redukują również przebarwienia a tym samym ujednolicają koloryt skóry. Dzięki swoim właściwością zwiększają również absorbcję pozostałych składników aktywnych.
Serum korygujące zmarszczki znajduje się w plastikowej buteleczce o pojemności 30g. Forma dozowania to bardzo praktyczna w użyciu pompka. Szata graficzna podobnie jak przy kremie jest bardzo oszczędna co czyni nasze serum bardzo eleganckim.
Kosmetyk ma konsystencję bardzo płynnego żelu. Serum jest przeźroczyste ma jednak lekko różowy kolor. Zapach podobnie jak przy kremie jest bardzo rześki i przyjemny dla naszego nosa. Serum jest bardzo płynne dlatego z łatwością rozprowadza się po skórze. Po nałożeniu serum skóra natychmiast się napina. Mamy efekt błyskawicznego liftingu. Po dłuższym okresie stosowania zauważyłam, że drobne drobne odkształcenia i rysy na skórze znacznie się spłyciły. A moja wrażliwa skóra , która ma skłonność do powstawania zaczerwienień nabrała jednolitego kolorytu.
Serum możemy używać w dwojaki sposób. Nakładając je bezpośrednio na twarz przed aplikacją kremu, lub mieszając je razem z kremem. Ja wieczorem zawsze nakładam serum bezpośrednio przed nałożeniem kremu, a rano dodaje kilka kropli do mojego kremu na dzień.
Ten duet od DERMEDIC CLINICAL okazał się moim kosmetycznym odkryciem jeżeli chodzi o moją codzienną walkę ze zmarszczkami. Po raz kolejny marka DERMEDIC mnie nie zawiodła.
Czy Wy znacie markę dermokosmetyków Dermedic? Jakie macie opinie na temat ich produktów?
24 komentarze
Ja jeszcze nie stosuję przeciwzmarszczkowych kosmetyków, ale bardzo lubię markę Dermedic. Fajnie, że ten duet się u Ciebie sprawdza i że jesteś zadowolona z działania :)
OdpowiedzUsuńZnam Dermedic i bardzo lubie :) u mnie na ten rodzaj kremów jeszcze za wcześnie :)
OdpowiedzUsuńDopiero poznaje się z marką Dermedic.do tej pory znałam tylko kosmetyki dla dzieci i byłam bardzo zadowolona. Cieszę się że kosmetyki pachną co bardzo lubię a w przypadku dwrmokosmetykow to rzadkość.
OdpowiedzUsuńja nie uzywałam tych produktów i nigdy nie miałam z nimi styczności. Mam tylko tonik z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów. Jeszcze kremów przeciwzmarszczkowych nie stosuję.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze takich kosmetyków nie stosuję
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Dermedic, ale ja akurat używam serii do cery trądzikowej:)
OdpowiedzUsuńzachęciłas mnie do ich produktów, kto wie może wypróbuję
OdpowiedzUsuńBardzo dużo Dermedica na blogach, a ja coraz bardziej mam chęć go przetestować :)
OdpowiedzUsuńOj z chęcią bym spróbowała. Po 30tce zmarszczek coraz więcej. Duet super, przejmujesz mnie 😊 serum nigdy nie używałam w postaci żelu. Ale jak Ci się sprawdza to biore, musimy jakos jakiś czas nieco zatrzymać 😊
OdpowiedzUsuńale przepiękne opakowanie. bardzo lubie firme Dermedic, ale tych kosmetyków nie uzywalam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie potrzebuję kosmetyków przeciwzmarszczkowych, ale moja mama na pewno by się z nich ucieszyła. To będzie świetny prezent urodzinowy :)
OdpowiedzUsuńNie mamy opinii. Ale mamy czterdzieści lat, więc może czas mieć? :)
OdpowiedzUsuńMi chyba na razie jeszcze takie kosmetyki nie potrzebne :)
OdpowiedzUsuńMiałam styczność z jednym produktem tej firmy i nie szczególnie przypadł mi do gustu. Ale firmy nie skreślam, może jeszcze kiedyś wypróbuje inne produkty i zmienię zdanie:)
OdpowiedzUsuńWiele właściwości maja te produkty, byłyby doskonałym prezentem dla mojej mamy. Chyba się zdecyduję na ich zakup.
OdpowiedzUsuńZapamiętam na przyszłość. Ja póki co nie mam problemów ze zmarszczkami i szczerze mówiąc chciałabym ich nie miec
OdpowiedzUsuńAle ładnie wyglądają te produkty :)
OdpowiedzUsuńProdukty godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńTemat zmarszczek jeszcze trochę (mam nadzieję) nie będzie mnie dotyczył, ale te produkty prezentują się tak uroczo, że chyba nawet nie będę się opierała, kiedy w końcu jakaś pierwsza zmarszczka się pojawi :D
OdpowiedzUsuńPolecimy mamie na pewno!
OdpowiedzUsuńzmarszczki!!! aaaa już są moją zmorą a jeszcze nie mam 30 hehe
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Rozejrzę się za nimi, bo nie spieszy mi się do zmarszczek :D
OdpowiedzUsuńPo serum na pewno sięgnę kiedy zajdzie taka potrzeba, natomiast krem niestety nie jest dla mnie, moja buzia bardzo nie lubi kwasów.
OdpowiedzUsuń