Odpowiednie nawilżenie na zimę - balsam i szampon Allerco
Okres zimy i minusowych temperatur do dla skóry i włosów prawdziwe wyzwanie. W naszym klimacie niestety coraz mniej ciepłych dni i czasami mam wrażenie, że jesień i zima ciągną się w nieskończoność. W związku z tym musimy używać kosmetyków, które nie tylko silnie nawilżają, ale także chronią naszą skórę.
Tym razem zdecydowałam się na duet pielęgnacyjny od Allerco. Ta linia emolientów gościła już na moim blogu latem, poprzedni wpis możecie zobaczyć TUTAJ. Podczas minusowych temperatur i wiatru moja wrażliwa skóra jest bardzo podatna na przesuszenia, a kiedy jej odpowiednio nie nawilżę nawet na pęknięcia. Ratunkiem na czas chłodów są emolienty, które mają właściwości ochronne i nawilżające.
Na ten trudny czas wybrałam dla siebie balsam do ciała, oraz szampon nawilżający. Zwróciłam uwagę również na to, że kosmetyki te mogą stosować również moje dzieci co było wygodnym rozwiązanie. Kosmetyki od Allerco już raz się u mnie sprawdziły dlatego postanowiłam zaufać kolejnym pozycjom tej marki.
Balsam do ciała
Składniki aktywne:
Ethylhexyl stearate - emolient tłusty, tworzy na powierzchni skóry warstwę ochronną zapobiegającą utracie wody
Tocopheryl Acetate - substancja o działaniu antyoksydacyjnym, wzmacnia barierę ochronną naskórka
Magnesium Sulfate - działa oczyszczająco i odtruwająco na skórę
Dicocoyl Pentaerythrityl Distearyl Citrate - natłuszcza i zmiękcza zrogowaciały naskórek, uelastycznia skórę
Copernicia Cerifera Cera - emolient tłusty, naturalny wosk roślinny, zmiękcza i wygładza skórę
Cera Alba - wosk pochodzenia naturalnego wydzielany przez pszczołę, wykazuje działanie regenerujące, kondycjonuje, zmiękcza i wygładza skórę
Tocopherol - witamina E, przyśpiesza regenerację, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi
Cera Alba - wosk pochodzenia naturalnego wydzielany przez pszczołę, wykazuje działanie regenerujące, kondycjonuje, zmiękcza i wygładza skórę
Tocopherol - witamina E, przyśpiesza regenerację, chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi
Balsam w swoim składzie zawiera Molekułę REGEN7. która objęta jest prawem patentowym, działa ona na skórę kojąco i łagodząco. W składzie nie ma natomiast żadnych substancji zapachowych.
Balsam zamknięty jest w prostej butelce o pojemności 250 ml. Butelka zamykana na "klik". Grafika jak we wszystkich produktach Allerco jest prosta i czytelna, oraz spójna z całą serią .Mi wygląd tych produktów od razu przywołuje na myśl kosmetyki specjalistyczne. Jeżeli chodzi o konsystencję to dla mnie jest rzadka i bardziej przypomina mleczko. Jednak mimo tego jest bardzo treściwa. Dzięki takiej lekkiej formie balsam jest wydajny i łatwo rozprowadzić go po skórze. Szybko się wchłania pozostawiając na skórze ochronny film. Warstwa, która pozostaje po aplikacji jest wyczuwalna w dotyku jednak na szczęście nie klei się. Balsam jest całkowicie bezzapachowy, także jeżeli ktoś ma szczególnie wrażliwy nos to będzie dla niego idealny. No i oczywiście ta neutralność sprawdzi się również u dzieci i niemowląt.
Balsam dedykowany jest dla skóry suchej, wrażliwej, atopowej i skłonnej do alergii. Dużym plusem jest dla mnie to, że przeznaczony jest dla każdej grupy wiekowej, czyli możemy smarować nim nawet niemowlaki. Dla mnie to oszczędność miejsca w łazience i przede wszystkim funduszy bo nie muszę kupować dla wszystkich oddzielnych balsamów.
Kosmetyk oceniam bardzo pozytywnie. Nie uczulił ani mnie, ani wrażliwej i wymagającej skóry moich dzieci. Po nałożeniu balsamu skóra jest wyczuwalnie miękka i nawilżona. Na pewno balsam mogę polecić, bo spełnia obietnice producenta o miękkiej i nawilżonej skórze. Jedyne co bym w nim zmieniła (patrząc pod kątem rodzica) to dodałabym pompkę do opakowania, bo jeżeli chodzi o smarowanie dzieciaków to taki rozwiązanie jest wygodniejsze i bardziej praktyczne.
Szampon nawilżający
Składniki aktywne:
Sodium Cocoyl Apple Amino Acids - naturalny detergent otrzymywany z soku jabłkowego, posiada doskonałe właściwości myjące, nie przesusza skóry utrzymując optymalny dla niej poziom nawilżenia
Sodium chloride - zmniejsza stany zapalne skóry
Linum Usitatissimum Seed Extract - olej z lnu zwyczajnego, nawilża, wygładza i kondycjonuje włosy i skórę głowy
Sodium Astrocaryum Murumurate - ekstrakt z rośliny murumuru, ma silne właściwości nawilżające
Avena Strigosa Seed Extract - ekstrakt z nasion owsa szorstkiego, nawilża włosy i skórę głowy, oraz łagodzi drobne stany zapalne
Lecithin - wpływa na poprawę nawilżenia skóry, ma właściwości antystatyczne
Szampon w składzie nie zawiera barwników, oraz substancji zapachowych. Znajduje się w nim wspomniana już przeze mnie wcześniej opatentowana molekuła Regen7. Szampon został przebadany dermatologicznie.
Szampon przeznaczony jest zarówno dla niemowląt jak i osób dorosłych. Polecany jest do skóry suchej i wrażliwej, atopowej, oraz takiej która skłonna jest do podrażnień i alergii. Otrzymujemy go w niewielkiej buteleczce o pojemności 200 ml. Jest przezroczysty i bezwonny. Po nałożeniu na włosy bardzo ładnie się pieni i już niewielka ilość wystarczy żeby umyć dokładnie skórę głowy i włosy. Działanie nawilżające na pewno mogę potwierdzić, ponieważ Oskarowi z powodu egzemy często pojawiają się przesuszenia także na skórze głowy. Zwłaszcza teraz w okresie noszenia czapek. Szampon dobrze nawilżył skórę jego głowy, przesuszenia zniknęły po 3 myciach także efekt jest zauważalny. Ja stosuje na tą na zmianę z szamponem przeciwłupieżowym. Włosy po umyciu są miękkie i ładnie się rozczesują. Szkoda mi tylko, że nie pozostawia on na włosach żadnego zapachu . Przywykłam raczej do szamponów zapachowych. Jednak nie można mieć wszystkiego ;) Z doświadczenia wiem, że dermokosmetyki mają swój specyficzny zapach albo nie pachną w ogóle.
Podsumowując uważam, że obydwa kosmetyki są godne zainteresowania. Teraz w okresie zimy sprawdzą się idealnie. Skóra i włosy narażone są teraz na niskie temperatury i zimny wiatr dlatego należy o tym pamiętać i dostosowywać kosmetyki do zmieniających się warunków. Teraz szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na nawilżenie i ochronę.
Jak jest u Was zmieniacie kosmetyki ze względu na porę roku? Znacie już produkty Allerco?
21 komentarze
Mam oba te produkty - a raczej miałam bo szampon już skończyłam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie nawilżają i nie uczulają - lubię produkty allerco i często po nie sięgam.
Pięknie zdjęcia.
Nie znam tej marki, ale fajnie, że masz coś zaufanego :)
OdpowiedzUsuńMiałam już styczność z tymi produktami. Bylam bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńswietne rozwiazanie, ze i dzieci moga stosowac. zima to dla mnie dramat. i sucha skora, a czapki i kaptury dla moich wlosow to zmora. posiadasz swietny duet. dobrze, ze sie sprawdzily oba.
OdpowiedzUsuńnie mialam nic z tej firmy, ale chyba zakupię i przetestuje. przydałby mi się balsam :)
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnęłabym po szampon. Patrząc na skład myślę, że bardzo by odpowiadał mojej delikatnej skórze głowy, toteż chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńmam oba i uwazam je za swiętne. czesto wracam do produktów allerco
OdpowiedzUsuńMam ochotę je przetestować na swoich włosach! 😘
OdpowiedzUsuńPo balsam na pewno sięgnę! Myślę, że świetnie sprawdzi się teraz, gdy pogoda nie rozpieszcza, a moja skóra nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńBalsam bym przygarnęła. Stan mojej skóry znów się pogorszył ;/
OdpowiedzUsuńMiałam te produkty i dobrze się u mnie sprawdziły. Co prawda wolę zapachowe kosmetyki, ale warto od czasu do czasu sięgnąć po takie bardziej "medyczne" :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tych produktach, ciekawe jak sprawdziłyby się w moim przypadku :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie zmieniam kosmetyków ze względu na porę roku (no chyba, że kolorówkę, bo jesienią używam zdecydowanie mocniejszych kolorów, niż w inne pory roku).
OdpowiedzUsuńJa nie zmieniam zbyt często kosmetyków i chyba nigdy nie zmieniałam ich że względu na porę roku. O tych kosmetykach już trochę czytałam ale nie miałam okazji poznać ich osobiście
OdpowiedzUsuńZ chęcią zakupię ten balsam dla mojej córeczki, ponieważ ostatnio ma problemy skórne.
OdpowiedzUsuńTo, że balsam szybko się wchłania to według mnie ogromny plus. Lubię jak po aplikacji kosmetyku nie trzeba długo czekać na wchłonięcie;>
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że przy takiej porze roku nawilżanie skóry jest szczególnie ważne :)
OdpowiedzUsuńSzampon moze nie koniecznie ale ten balsam z pewnością by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale trochę się boję że ten szampon nie sprawdziłby się u mnie
OdpowiedzUsuńOstatnio mam problem z dopasowaniem szamponu do włosów, bo za każdym użyciem jest jakiś problem. A to przesuszenie głowy,a to łupież, a to za szybko przetłuszcza. Może faktycznie to jest dobry pomysł na zmianę kosmetyków do pielęgnacji włosów zgodnie ze zmianą pory roku. A co do balsamu, czasami fajnie jest mieć coś skutecznego, ale całkowicie bezzapachowego. Nie każdy lubi jakiekolwiek zapachy, a bezwonność jest raczej uniwersalna!
OdpowiedzUsuń