Z recenzjami tej marki kosmetycznej wracam już do Was po raz kolejny. Wcześniej jednak skupiłam się na produktach do pielęgnacji ciała. Mogliście już poznać peeling i maskę do twarzy i ciała, oraz szampon przeciwłupieżowy. Dzisiaj pod lupę biorę krem pod oczy.
Dawno nie pojawiały się u mnie nowości wśród kremów pod oczy dlatego już najwyższa pora na taką recenzję. Postanowiłam zajrzeć, co w swojej ofercie ma Hristina Cosmetics. Poprzednie produkty bardzo dobrze się sprawdzają, a zwłaszcza maska, która bardzo służy mojej cerze, więc warto sięgnąć po kolejne produkty. Krem, który wybrałam pochodzi z serii SM Collection CRYSTAL.
Co przede wszystkim wyróżnia ta markę to 100% naturalny skład. Nie znajdziemy w tych kosmetykach peg-ów, parabenów, aluminium, parafiny itp. Mamy tutaj naturę w czystej postaci, dlatego analiza składu takich kosmetyków to sama przyjemność. Nie muszę przeszukiwać internetu w poszukiwaniu informacji o szkodliwości poszczególnych komponentów.
W składzie znajdziemy:
Olej Jojoba - silny antyoksydant, ma właściwości przeciwzmarszczkowe, ochronne i odżywcze
Olej Makadamia - zmiękcza i wygładza naskórek, ma działanie antybakteryjne, wykazuje właściwości regeneracyjne
Olej z Nasion Winogron - stymuluje skórę, prowadzi do regeneracji komórek, jest silnym przeciwutleniaczem
Masło shea - regeneruje i odżywia skórę, posiada właściwości ochronne
Proszek z ametystu - składa się głównie z krzemu, który jest niezbędny do ochrony kolagenu i elastyny w skórze
Olej z kiełków pszenicy - zmiękcza i nawilża skórę , posiada właściwości przeciwstarzeniowe
Ekstrakt z aloesu - działa na skórę ściągająco i napinająco, ułatwia walkę z niedoskonałościami, wygładza i uelastycznia skórę
Ekstrakt z korzenia żywokostu - ma działanie ściągające i regenerujące, stymuluje tkanki do szybszego odbudowywania się
Retinol - pierwotna forma witaminy A, wygładza zmarszczki, poprawia koloryt skóry
Alantoina - ma działania nawilżające i kojące
Ekstrakt z białej róży - łagodzi podrażnienia, wygładza i poprawia elastyczność
Wosk pszczeli - uelastycznia i zmiękcza skórę
Olej z Nasion Winogron - stymuluje skórę, prowadzi do regeneracji komórek, jest silnym przeciwutleniaczem
Masło shea - regeneruje i odżywia skórę, posiada właściwości ochronne
Proszek z ametystu - składa się głównie z krzemu, który jest niezbędny do ochrony kolagenu i elastyny w skórze
Olej z kiełków pszenicy - zmiękcza i nawilża skórę , posiada właściwości przeciwstarzeniowe
Ekstrakt z aloesu - działa na skórę ściągająco i napinająco, ułatwia walkę z niedoskonałościami, wygładza i uelastycznia skórę
Ekstrakt z korzenia żywokostu - ma działanie ściągające i regenerujące, stymuluje tkanki do szybszego odbudowywania się
Retinol - pierwotna forma witaminy A, wygładza zmarszczki, poprawia koloryt skóry
Alantoina - ma działania nawilżające i kojące
Ekstrakt z białej róży - łagodzi podrażnienia, wygładza i poprawia elastyczność
Wosk pszczeli - uelastycznia i zmiękcza skórę
Oprócz tych wszystkich składników na pierwszym miejscu znajdziemy jeszcze wodę. Jak widzicie kompletnie nie ma się do czego przyczepić. Wszystkie komponenty mają za zadanie nawilżyć, odżywić, zregenerować i odmłodzić skórę pod oczami.
Krem otrzymujemy zapakowany w kartonik z raczej oszczędną grafiką. Jednak opakowanie , które zobaczyłam w środku mnie jeszcze bardziej zaskoczyło. Jest to najbardziej minimalistyczny krem jaki widziałam. Szklana, przezroczysta tuba o pojemności 10 ml, na której znajduje się jedynie naklejka z nazwą i składem. Dzięki tej przejrzystości co do ml możemy kontrolować zużywanie się kosmetyku. Dozujemy za pomocą pompki, która ma nieco fikuśny kształt. Trzeba jednak z nią uważać bo dosłownie strzela kremem. Musimy ją "wyczuć" i naciskać bardzo delikatnie bo inaczej połowę produktu rozchlapiemy i zmarnujemy. Na początku zanim się przyzwyczaiłam bardzo mnie to irytowało.
Krem ma formę bardzo lekkiego żelu, można go nawet określić jako nieco wodnisty. Wystarczy dosłownie jedna większa kropla żeby posmarować cała skórę pod oczami. Żel bardzo szybko się wchłania, więc możemy smarować bezpośrednio przed wykonaniem makijażu. Nie pozostawia lepkiego ani tłustego filmu. Nie posiada żadnego zapachu.
Nawilżający krem pod oczy Amethyst, spełnia swoją podstawową funkcję, czyli bardzo dobrze nawilża i odżywia naszą skórę. Działania niwelującego zmarszczki na tą chwilę nie zauważyłam. Ja stosuję ten produkt jedynie na dzień, ponieważ na noc mam już swojego, bardziej treściwego ulubieńca. Jednakże krem ze względu na skład i widoczne odżywienie skóry zasługuje na duży plus. Zamówiłam również krem do twarzy z tej serii, ale przeczytacie o nim w kolejnej recenzji.
Nawilżający krem pod oczy Amethyst, spełnia swoją podstawową funkcję, czyli bardzo dobrze nawilża i odżywia naszą skórę. Działania niwelującego zmarszczki na tą chwilę nie zauważyłam. Ja stosuję ten produkt jedynie na dzień, ponieważ na noc mam już swojego, bardziej treściwego ulubieńca. Jednakże krem ze względu na skład i widoczne odżywienie skóry zasługuje na duży plus. Zamówiłam również krem do twarzy z tej serii, ale przeczytacie o nim w kolejnej recenzji.
Zwracacie uwagę na składy kosmetyków? Znacie produkty Hristina Cosmetics?
51 komentarze
Nawilżenie to podstawa, ja stosuję jeden krem pod oczy dwa razy dziennie ale też raczej wolę treściwe.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki z serii Hristina. mam w domu kilka i jeszcze żaden mnie nie zawiódł
OdpowiedzUsuńChyba muszę w nie zainwestować :)
OdpowiedzUsuńChyba muszę w nie zainwestować :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze kosmetyków tej marki, ale wszystko przede mną. I owszem zwracam uwagę na składy. I czasem te bardziej chemiczne działają na mnie dużo lepiej niż te naturalne.
OdpowiedzUsuńSkład rzeczywiście ma świetny, do tego wygląda obłędnie. Nie znam, ale chętnie bym spróbowała tego kosmetyku ;-)
OdpowiedzUsuńBardo dobry skład i wygodne opakowanie. Uwielbiam kosmetyki które mają atomizery, pompki :)
OdpowiedzUsuńU mnie dużo kremów nawilża okolice oczu, więc sięgam po takie, które dają większe efekty :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, ale chętnie wypróbuję, może coś dla mojej skóry. :)
OdpowiedzUsuńWlasnie bede skladala zamowienie w Hristina i wezme go pod uwage :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje. Super blog! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaki zastrzyk nawilżenia bardzo lubię więc krem jak najbardziej mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że nawilża i fajnie ci się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie że ma taki naturalny skład, duży plus za nawilżenie.
OdpowiedzUsuńJa bym spróbowała, kremy pod oczy czasem potrafią działać cuda :).
OdpowiedzUsuńOjj zaciekawiłaś mnie tym wpisem :) Nie znałam tej marki i nic nie miałam z niej jednak buteleczka z tą szatą graficzną bardzo mi się podoba skład fajny więc myślę, że warto spróbować
OdpowiedzUsuńKiedyś nie zwracałam uwagi na składy, ale teraz się to zmieniło. Wiele produktów mnie uczula lub nie gra z moją skórą :)
OdpowiedzUsuńOj widzimy, że warto w niego zainwestować :) Nie mamy jeszcze żadnego kremu pod oczy, więc najwyższa pora spróbować czegoś nowego!
OdpowiedzUsuńOsobiscie nigdy nie sprawdzam skladow kosmetykow aczkolwiek uwielbiam pielegnacje twarzy i nigdy nie brakuje mi kremow :D
OdpowiedzUsuńogromny plus za skład :) też dla mnie jest to najbardziej minimalistyczny krem jaki widziałam, ale własnie to mi się w nim podoba :) super, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jest bezzapachowy. Konsystencja też mi odpowiada. Muszę go kiedyś kupic :)
OdpowiedzUsuńSporo fajnych składników, ale jest też retinol - a dowiedziałam się dzisiaj że niestety przy karmieniu piersią powinnam go unikać.
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej marki, ale bardzo chętnie przeczytam trochę więcej na jej temat. Widać, że produkt ma bardzo fajny skład.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tej firmy ani kremu. U mnie taka żelowa formuła też wylądowałaby do stosowania na dzień, na noc raczej byłaby za lekka.
OdpowiedzUsuńAle elegancko wyglada 😁 ekstrakt z aloesu w skladzie juz mi sie podoba. Pompka faktycznie jest dosc nietypowa. Ale mozna sie nauczyc. Mam jeden balsam i tez strzela 😊
OdpowiedzUsuńlubię kremy pod oczy, to może być fajny krem i dla mnie
OdpowiedzUsuńNie nzma tych produktów, ale grafika juz mi sie spodobała
OdpowiedzUsuńja na razie "odeszłam" od kupowania kosmetyków pod oczy, bo mam chyba ze dwa kremy w zanadrzu, a nie lubię marnotrawstwa, więc czekam aż mi się skończą i dopiero szukam następnych. tego produktu nie znam ,ale zapisuje sobie , aby nie zapomnieć . na pewno przetestuje, bo bardzo mi się spodobał po twojej recenzji.
OdpowiedzUsuńIdealny dla mnie
OdpowiedzUsuńSwietny sklad i w dodatku dziala ;) musze go poszukac dla siebie
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o okolice oczu to nie stosuje niczego bo nie bardzo wiem jak zabrac sie za tw strefy by sobie nie zaszkodzic :)
OdpowiedzUsuńNie zwracam uwagi na skład bo się na tym nie znam, ale wiem że powinnam zacząć się uczyć takich rzeczy.
OdpowiedzUsuńSamymi zdjęciami zachwyciłaś i zachęciłaś mnie do zakupy.
zachecajacy produkt... moze sie skusze na niego
OdpowiedzUsuńPolubiłabym się z tym kremem. Bardzo lubię czuć, że moja skóra jest nawilżona :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie. Od dawna szukam ideału wśród kremów pod oczy, ciekawe jak by się u mnie sprawdził
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze kosmetyków z tej firmy. Ale ten krem mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczęłam zwracać uwagę na skład kosmetyków,Jednak nie do końca potrafię odróżnić co kest dobre a co złe .
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo często zapominamy o pielęgnacji skóry pod oczami, więc skóra jest delikatna i wysuszona. Stosowałam kilka kremów, jednak ten ni jest mi znany.
OdpowiedzUsuńNiestety skład to dla mnie czarna magia, nie znam się na tym - ale! piękne opakowanie
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zaczęłam czytać etykiety kosmetyków i staram się sięgać po te, które mają jak najbardziej naturalny skład. Ten krem na pewno zamówię, bo czegoś takiego szukałam, a skóra wokół moich oczu potrzebuje dobrego nawilżenia.
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam ale juz mi sie podoba. otworzyłam krem pod oczy soraya ale bez efektu i szału ...
OdpowiedzUsuńJa nie używam kremu pod oczy tylko do całej twarzy. Może czas to zmienić...
OdpowiedzUsuńbardzo spodobał mi się jego skład! musi być rzeczywiście dobry
OdpowiedzUsuńNaturalny skład to ogromny plus, ja szukam kremu, który choć trochę zniweluje moje worki pod oczami
OdpowiedzUsuńNie mam zmarszczek, a nawilżenie w okolicy oczu by mi się przydało, więc to dla mnie coś fajnego, tym bardziej że główne składniki kuszą.
OdpowiedzUsuńOstatnio zaniedbałam skórę pod oczami, pomijam to w pielęgnacji, zgrzeszyłam;D
OdpowiedzUsuńProdukty tej marki kojarzę z twojego bloga:) Podoba mi się ten kosmetyk, zwłaszcza jeżeli chodzi o opakowanie. Wiadomo, że zwracamy uwagę na szatę graficzna i zazwyczaj to ona zwraca nasza uwagę. Ale wydaje mi się, że im mniej "fikuśna" jest szata graficzna, tym bardziej treściwy jest kosmetyk sam w sobie:) Tu ta reguła się sprawdza!
OdpowiedzUsuńPrzez to ciągłe wcześniejsze wstawanie niż zawsze, moje oczy bardzo stały się zaniedbane dlatego taki krem to dla mnie strzał w dziesiątke
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się żelowa forma tego kremu, przez to, że nie znam firmy tym bardziej chciałąbym poznać go osobiście :D
OdpowiedzUsuń