Jafra Cosmetics gościła już na blogu z produktami do pielęgnacji twarzy. Jest to dosyć młoda marka na polskim rynku kosmetycznym, ale ja znalazłam już wśród produktów, które oferuje kilka hitów. Dzisiaj krótka recenzja tuszu do rzęs, który okazał się być jednym z nich.
Może rzęsy nigdy nie należały do zbyt spektakularnych, dodatkowo 5 lat temu kiedy przechodziłam ospę wypadła mi 50 % rzęs wyglądało to fatalnie. Rzęsy oczywiście odrosły, ale są bardzo rzadkie i cienkie. Zawsze szukam tuszy, które dodają objętości, bo tego mi w moich rzęsach najbardziej brakuje. Jednak często w tuszach pogrubiających spotykam się z tym, że sklejają one rzęsy. Poszukiwania tuszu idealnego nie są łatwe bo często też efekt pogrubienia bywa raczej komiczny i bardziej szkodzi niż pomaga.
Lash Maximizing Mascara - efekt pogrubienia
Jest to tusz, którego zadaniem jest nadanie rzęsom objętości. Jeżeli chodzi o samo opakowanie to prezentuje się niebywale elegancko. Czarna matowa smukła tuba ozdobiona jedynie złotym napisem wygląda klasycznie, a jak wiadomo klasyka broni się sama w sobie. Dodatkowej nuty szyku nadaje mu złota nakrętka.
W składzie znajdziemy opatentowane ekstrakty białka pszenicy i bawełny, które dodatkowo pielęgnują rzęsy. Tusz ma dosyć gęstą kremową konsystencję. Szczoteczka jest wykonana z włosia, jest bardzo gęsta i gruba. Ja bardzo zwracam uwagę na szczoteczkę - dla mnie to połowa sukcesu, bo nadal ciężko obsłużyć mi się tuszem, który ma gumową szczoteczkę. Włosie ładnie rozczesuje rzęsy, a nałożony tusz nie skleja ich.
Tusz nałożony nawet w 3 warstwach nadal wygląda bardzo naturalnie. Rzęsy są widocznie pogrubione, a efekt jaki uzyskałam zadowala mnie w 100%. Tusz spokojnie wytrzymuje na rzęsach od rana do wieczora. Nie kruszy się, nie tworzy grudek i nie odbija na powiekach. Jeżeli liczycie na efekt bardziej teatralny to ten kosmetyk nie jest dla Was. Jeśli jednak chcecie mieć w swojej kosmetyczce tusz, który podkreśli Wasz codzienny makijaż i będzie niezawodny w ciągu dnia to - Jafra Maximazing może się stać Waszym hitem.
Znacie markę Jafra? A może używacie ich kolorówki?
44 komentarze
pierwszy raz słyszę o tej marce, ale cieszę się, ze tusz się u Ciebie sprawdził. Ja póki co nadal szukam odpowiedniego tuszu do rzęs dla siebie, bo na razie nie byłam zadowolona z żadnego w 100 %.
OdpowiedzUsuńNałożone 3 warstwy i nadal wygląda naturalnie. Wow.. jestem zachwycona, chętnie zobaczyłabym efekt :*
OdpowiedzUsuńNo niestety nie pokazałam efektu ponieważ moje oczy nie wyglądają zbyt dobrze. Od 2 tygodni walczę z grypą, także moje załzawione i przekrwione oczy nie nadają się do posta ;)
UsuńNajbardziej zachęca mnie to, że nie odbija się na powiekach. Mam podkręcone rzęsy i przez to często mam problem z rzęsami odbitymi tuż pod brwiami...
OdpowiedzUsuńnie znałam tego tuszu. Ostatnio jednak jestem wierna tym z silikonową szczoteczką, idealnie rozczesują rzęsy! :D
OdpowiedzUsuńJa się nie potrafię takimi obsłużyć ;) Zawsze się urażę w oko. Może za szybko się zniechęcam ;)
UsuńMa przepiekne opakowanie. Szukam podkładu idealnego, wiec z chęcią wyprobuje:)
OdpowiedzUsuńTuszu kochana ;*
UsuńMyślałam o tuszu, napisałam o podkładzie ;D. Tuszu szukam idealnego <3
UsuńMam go i polecam na codzienne wyjścia sprawuje sie bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńfajnie, że tusz dobrze się sprawdza, na słabe rzęsy polecam specjalne sera, u mnie robią robotę.
OdpowiedzUsuńCiężko mi dobrać jakieś serum z odpowiednim składem.
UsuńNie znałam tej marki, ale nic dziwnego, skoro napisałaś, że dopiero weszła ona na polski rynek :* Jestem ciekawa jej cudownego działania :)
OdpowiedzUsuńPolecam nie tylko tusz - mają np. fantastyczny proszek do mycia twarzy, o którym pisałam we wcześniejszej recenzji.
UsuńŻałuję, że nie pokazalaś efektów jak wyglądają rzęsy przed i po malowaniu
OdpowiedzUsuńZupełnie nie znam marki trudno mi ocenić efekt nie widząc go na rzęsach.
OdpowiedzUsuńMarka nam nie jest znana. Nigdy nic od nich nie miałyśmy, a nawet nigdy nic nie widziałyśmy :) Może w przyszłości przy okazji zakupimy jakiś produkt z kolorówki.
OdpowiedzUsuńNiestety go nie miałam :) Ciekawa jestem jak wygląda na rzęsach:)
OdpowiedzUsuńMam swojego ulubieńca jeżeli chodzi o tusz. Ale mimo wszystko ten wygląda zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńI powiem Ci też, że miałam w swojej kolekcji rusz ze szczoteczką silikonowe, która również się bardzo dobrze sprawdzała!
Nie widzialam wczesniej tej mascary ale szczoteczka calkiem fajna ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię tuszy z silikonowymi szczoteczkami - takie z włosiem lepiej radzą sobie z moimi rzęsami. Markę znam ale maskary niestety jeszcze nie miałam okazji poznać.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy.ale zdecydowanie wolę silikonowe szczoteczki
OdpowiedzUsuńOj nie widziałam nawet jeszcze tej firmy ani produktów :) Ale zapas tuszów mam jeszcze dość spory więc na chwile obecną się nie skuszę
OdpowiedzUsuńteraz poki co nie uzywam tuszy gdyz przedluzam rzesy sobie
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie tusze, do tego ma fajną szczoteczkę :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten tusz i chętnie bym go wyprobowała. Lubię tego typu szczoteczki.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i szczerze nigdzie u siebie w okolicy jej nie widziałam. Jak na razie zapas tuszów mam na co najmniej pół roku:)
OdpowiedzUsuńWspolczuje, strasznie pozno przeszlas ospe :( ja jeszcze nie znalazlam idealnego tuszu. Wiekszosc mnie drazni i skleja rzesy. Ale na temau tuszu firmy Jafra juz czytalam opinie. Pozytywne. Moze i ja sie skusze 🤔😉
OdpowiedzUsuńo samej marce słyszałam, ale nie miałam okazji jeszcze pozanać na sobie
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale właśnie muszę znaleźć jakiś fajny tusz. Może tym razem skuszę się na ten. Mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania jak twoje. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji nic testować z tej firmy. mi się wszystkie tusze skończyły , więc czas na przetestowanie jakiś nowych :)
OdpowiedzUsuńJa własnie szukam tuszu bo mój powoli się kończy :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie najwygodniejszy typ szczoteczki dla mnie. Idealnie dociera do każdej rzęski, dzięki czemu wszystko rozczesuje. Tego tuszu jednak nie znam, ale bardzo lubię testować nowinki, może się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Słyszałam kiedyś o tych kosmetykach. Ten tusz może się super u mnie sprawdzić, bo rzęsy i tak mam zadowalające a chcąc je jedynie podkreślić ten produkt sprawdził by się idealnie :)
OdpowiedzUsuńChciałabym zobaczyć efekt jaki daje ten tusz bo też mam spory problem z brakiem objętości
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej marce. Muszę rozejrzeć się w drogerii ;-) Przydałoby się zobaczyć efekt "przed" i "po" ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maskary z właśnie taką szczoteczką :)
OdpowiedzUsuńAkurat kończy mi się mój tusz i chętnie go kupię :)
OdpowiedzUsuńJa mam zawsze problem z doborem odpowiedniego tuszu, bo a to szczoteczka mi nie odpowiada, a to tusz się kruszy i mam go w oczach (!!), dlatego gdy tylko mi się kończy, kupuję kolejny, zupełnie innej firmy i przede wszystkim z inną szczoteczką. Tego jeszcze nie miałam, więc z miłą chęcią go zamówię i sprawdzę czy Marta ma rację mówiąc, że na codzienne wyjścia jest idealny.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale opakowanie ma bardzo ładne
OdpowiedzUsuńrzeczywiście te kosmetyki są bardzo fajne
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Jafry, jednak do makijażu jeszcze nie kupowałam żadnych. Tusz wygląda ciekawie, wiać, że ma bardzo dobrą szczoteczkę.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji przetestować tego tuszu. Jak dojdziesz do siebie to podeślij efekt na rzęskach :)
OdpowiedzUsuńMarka zupełnie mi obca, ale szkoda, że nie pokazałaś efektu na rzęsach
OdpowiedzUsuń