Mycia małych ząbków należy uczyć dziecko już praktycznie od pojawienia się pierwszego ząbka. Po pierwsze oczywiście ze względów higienicznych i zdrowotnych. Po drugie warto zacząć od najmłodszych lat żeby naszemu dziecku weszło to w nawyk.
O ile pierwsze samodzielne mycie ząbków to dla dziecka świetna zabawa - przynajmniej u nas tak było, to później trzeba się trochę nagimnastykować. Oskar z porannym i wieczornym myciem zębów nie ma większego problemu, wystarczy tylko zapytać lub delikatnie mu o tym przypomnieć. Jednak mycie zębów po każdym posiłku lub słodkiej przekąsce to już problem. Jeżeli jesteśmy razem w domu to jestem w stanie dopilnować tego żeby zęby mył po każdym posiłku. Jednak gdy mama znika z horyzontu to Oskarowi pamięć o zębach również zaczyna szwankować. W tej kwestii uważam, że profilaktyka to ważna sprawa bo wizyty u dentysty i leczenie zębów nie są ani przyjemne, ani tanie. Jednym z argumentów, które u nas podziałały w tej kwestii to fakt, że pieniądze których nie wydamy na wizyty u dentysty możemy wrzucić do skarbonki Oskara.
Żeby uprzyjemnić dziecku mycie zębów zdecydowałam się kupić szczoteczki elektryczne, zarówno dla Oskara jak i dla siebie. Był to u nas strzał w 10! Wybraliśmy szczoteczki marki Oral-B. Oskara szczoteczka dodatkowo ma nadrukowanego ulubionego bohatera sagi Star Wars - co niewątpliwie przemawiało za tym żeby ją kupić ;) W komplecie do szczoteczki była również pasta do zębów z bohaterami Star Wars. Okazało się, że dziecku jednak wiele do szczęścia nie potrzeba i taka szczoteczka skutecznie zachęca do pamiętania o myciu zębów po każdym posiłku. Szczoteczkę mamy ponad miesiąc i od tego czasu o żadnym przypominaniu o szczotkowaniu nie ma mowy.
Tak jak pisałam wcześniej żeby Oskar nie czuł się osamotniony ja również zamówiłam dla siebie taką szczoteczkę i teraz dziwię się jak ja żyłam bez niej. Mycie zębów elektrycznymi szczoteczkami jest zdecydowanie bardziej dokładne i przyjemniejsze. O to kilka głównych zalet z używania takiej szczoteczki:
- myją zęby lepiej i dokładniej
- masują dziąsła
- mają wbudowany timer (szczególnie przydatna funkcja w szczoteczkach dla dzieci)
- wygodna w obsłudze (w przypadku Oskara to bardzo ważny aspekt)
- wymienne końcówki (na tą chwilę ja i mój mąż korzystamy z jednej szczoteczki, każdy ma swoją końcówkę :)
Jak dla mnie jedyną wadą takich szczoteczek jest to, że trzeba zawsze pamiętać o jej naładowaniu. Dlatego tutaj trzeba dziecka przypilnować bo nie zawsze o tym pamięta. Jednak dla malucha jest to naprawdę atrakcyjniejsza forma dbania o zęby. Jako rodzice powinniśmy pamiętać żeby jak najbardziej uprzyjemniać dziecku takie codzienne czynności. Nie należy robić z nich przykrego obowiązku, tylko w miarę możliwości jak najfajniejszą zabawę. Jak się okazuje przy pomocy elektrycznej szczoteczki nawet mycie zębów nie musi być nudne.
Nasze szczoteczki kupiłam w drogerii manada.pl Znajdziecie tam oczywiście nie tylko szczoteczki (które nawiasem mówiąc zamówiłam w bardzo konkurencyjnej cenie), ale również bogatą ofertę kosmetyków, zdrowej żywności i leków dostępnych bez recepty. Zakupy w drogerii są bardzo proste, dodajecie wybrane produkty do koszyka po czym wybieracie rodzaj dostawy i metodę płatności. W dalszym kroku uzupełniacie swoje dane i klikacie ZAMAWIAM - prawda, że proste?! Jeżeli zdecydujecie się na zakupy to mam dla Was niespodziankę - wpisując kod : miszmaszemi123 otrzymacie 5% rabatu od wartości swojego zamówienia :)
Jeżeli tak jak ja chcecie, aby Wasze dzieciaki chętnie myły zęby i same o tym pamiętały to porozmawiajcie z nimi i pomyślcie o zakupie takich szczoteczek elektrycznych. Są one nie tylko atrakcyjne dla dziecka, ale tez bardziej skuteczne w higienie jamy ustnej.
40 komentarze
takie szczoteczki są swietne - mam dla siebie oraz córki. Odkąd moje dziecko ma szczoteczkę elektryczną z postacią z ulubionej bajki to myje zeby zdecydowanie chętniej!
OdpowiedzUsuńszczoteczki elektryczne są świetne ja mam też soniczną. w dzieciństwie korzystałam ze zwykłej i zawsze dbałam o ząbki :)
OdpowiedzUsuńMamy tą szczoteczkę w wersji dziewczęcej, na początku był szał i częste mycie zębów, teraz niestety znów musze brać prośbą i groźbą... szukam innego sposobu?? ;-)
OdpowiedzUsuńElektryczna szczoteczka to na pewno frajda dla dziecka :-)
OdpowiedzUsuńJa sama używam elektrycznej szczoteczki i moim dzieciom też takie zafunduje :)
OdpowiedzUsuńta szczoteczka jest super, mam taka z myszką miki
OdpowiedzUsuńMoje dziecko ma 8 zabkow, ale jak na razie to szczoteczke woli gryzc niz.myc nia zabki :)
OdpowiedzUsuńMyślę że to bardzo fajny pomysł taka kolorowa szczoteczka zdecydowanie prosi się o więcej uwagi :D
OdpowiedzUsuńfajne te szczoteczki, to naprawdę wygodne i skuteczne oczyszczanie zębów
OdpowiedzUsuńJa właśnie zamówiłam jedną dla mojego syna z tego sklepu, bo taką z pewnością będzie częściej mył zęby.
OdpowiedzUsuńMy z synkiem póki co czekamy na pierwszy ząbek!
OdpowiedzUsuńMoja mała narazie używa zwykłej szczoteczki i chętnie się nią bawi myjąc ząbki ale może kiedyś spróbujemy elektrycznej
OdpowiedzUsuńMoje dzieci mają szczoteczki elektryczne i nie trzeba ich przekonywać do mycia.
OdpowiedzUsuńHania ma szczoteczkę elektryczną z Krainą Lodu i z chęcią każdego dnia myje ząbki :)
OdpowiedzUsuńO ząbki trzeba dbać od najmłodszych lat. Super szczoteczki.
OdpowiedzUsuńMoje dzieci nie mają problemów z myciem zębów, ale myślę, że dzięki tej szczoteczce myliby je jeszcze chętniej.
OdpowiedzUsuńJa używam tylko takich szczoteczek.
OdpowiedzUsuńHa może w końcu mija siostrę przekonam
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzięki tej szczoteczce ( różowo-niebieskiej) udało nam się nakłonić Anastazję do mycia ząbków :D Teraz sama upomina sie o tą czynność :D
OdpowiedzUsuńMadzia ma taką szczoteczkę z Krainą Lodu i zdecydowanie częściej po nią sięga niż po tradycyjną :)
OdpowiedzUsuńMy tez mamy Oral-B z motywem spidermenna. Kupilam dosc dawno. I musze pilnowac, aby naladowac. Ale nie powiem - mlodszy chetniej myje podczas, gdy starszy nadal woli zwykla szczoteczke manualna. Moze jak sobie kupie to i on sie skusi :)
OdpowiedzUsuńnasze chłopaki z przyjemnościa myją ząbki i nigdy nie znięchęcili się. 1a i wizyty u dentystki są bardzo spokojne :)
OdpowiedzUsuńmoj 2 latek chetnie myje zabki :)
OdpowiedzUsuńtakie szczoteczki są świetne :)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest to urozmaicenie, coś nowego i frajda ze zwykłej codziennej czynności, jednak czy potrwa to długo? :)
OdpowiedzUsuńIdentyczną szczoteczkę ma mój 5-cio letni brat :) Bardzo ją lubi i chętnie myje nią ząbki :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie taką "Zabawę" ze szczoteczką z dzieciakami! :D Extra!
OdpowiedzUsuńSzczoteczki elektryczne są najlepsze, nie wyobrażam sobie wrócić do tradycyjnej ;)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe szczoteczki to świetny pomysł, jeśli chodzi o przekonanie kilkulatka do mycia ząbków.
OdpowiedzUsuńTrzeba jakoś zachęcać dzieci do dbania o ząbki i myślę, że kolorowe gadżety to odpowiedni sposób;>
OdpowiedzUsuńSuper są te szczoteczki. Widziałam też dla wersję dla dziewczynek z Krainą Lodu :)
OdpowiedzUsuńTakie szczoteczki są bardzo dobre i świetny pomysł na przekonanie dziecka do jej używania :)
OdpowiedzUsuńMamy dokładnie ten sam zestaw :)
OdpowiedzUsuńtakie szczoteczki same z siebie zachęcają do używania
OdpowiedzUsuńmój synek chętnie myje zęby :) Jak na razie zwykłą szczoteczką, ale te są też bardzo fajne :) Może za jakiś czas się przekona do elektrycznej :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś chciałam mieć jakąś "odjechaną" szczoteczkę do zębów - na pewno myłabym je chętniej :D
OdpowiedzUsuńSzczoteczka elektryczna to fajne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńKupilam corce tą szczoteczke i nie zaluje decyzji
OdpowiedzUsuńOj z tym myciem zębów różnie bywa, ale u nas najlepiej działa nagroda :)
OdpowiedzUsuńMy już dawno zainwestowaliśmy w szczoteczki elektryczne Oral-B i nie żałujemy:)
OdpowiedzUsuńBratanek mojego chłopaka dostał właśnie z takim motywem i też była zachwycony:)