Piękne włosy to jeden z atrybutów kobiecości. Jednak jest wiele czynników, które wpływają na to, że nasze włosy słabną i zaczynają wypadać. Czynniki, które niekorzystnie wpływają na stan włosów to: stres, palenie papierosów, przebyte choroby i przyjmowane leki, nieodpowiednia pielęgnacja, zła dieta, zaburzenia hormonalne, zatrucia toksynami.
Jeżeli zauważacie u siebie nadmierne wypadanie włosów warto szybko reagować. Ja zawsze wspomagam się w takich sytuacjach suplementami diety lub specjalnymi szamponami i kuracjami. Tym razem postanowiłam przetestować zestaw TRYCHOXIN.
Moje włosy w ostatnim czasie ucierpiały w wyniku stresu, oraz przyjmowanych leków. Ze względu na przebyte leczenie przyjmowałam przez kilka tygodni bardzo dużą ilość silnych leków i niestety najbardziej odbiło się to na moich włosach. Zaczęły wypadać dosłownie garściami. Nigdy nie miałam jakoś bardzo grubych włosów, ale też nie narzekałam za bardzo na ich brak. Większą ilość włosów traciłam zawsze po porodach lub podczas wiosny. W pozostałym czasie nie zauważyłam nigdy, żeby działo się z nimi coś niepokojącego. Kuracje lekami już od miesiąca mam za sobą. W czasie gdy skończyłam brać leki zaczęłam stosować zestaw od TRYCHOXIN. Ważną informacją jest też to, że dosyć mocno ścięłam włosy. Sięgały prawie do pasa, teraz sięgają zaledwie ramion, ale wiem, że było im to potrzebne.
Trychoxin to miesięczna kuracja przeciw wypadaniu włosów w skład której wchodzi 12 buteleczek, o pojemności 9 ml, zakończonych rozpylaczem. Wystarczają one na 24 dni kuracji. Jedna buteleczka starcza na dwie aplikacje. Cała kuracja przebiega w 3 fazach, a w każdej z nich kluczową rolę grają inne składniki.
Faza I - Zapobieganie nadmiernemu wypadaniu włosów
Kwas oleanolowy - zmniejsza produkcję DHT (DHT jest główną przyczyną utraty włosów)
Faza II - Wspomaganie włosów do odrostu
Apigenina - zwiększa mikrokrążenie w skórze głowy, umożliwiając lepsze przenikanie substancji aktywnych do mieszka włosa.
Arginina - odżywia cebulki włosów, pozostawia włosy miękkie i wygładzone
Witamina PP - Umożliwia optymalna gospodarkę skóry głowy . Zapobiega wypadaniu włosów
Vanillyl Butyl Ether - poprawia krążenie krwi poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych Znacznie ułatwia dostarczanie substancji odżywczych do mieszków włosowych i zapewnia ich odpowiednie dotlenienie.
Biotyna - zawiera niezbędną dla włosów siarkę, wpływa na prawidłową kondycję skóry głowy, przywraca włosom, miękkość, połysk i elastyczność.
Faza III - Wzmocnienie zakotwiczenia włosów
Peptide biotynylo-GHK - poprawia zakotwiczenie włosów dla lepszego "ukorzenienia" na skórze głowy. Spowalnia wypadanie włosów poprzez wydłużenie fazy anagenowej.
Ekstrakt z Imbiru - łagodzi podrażnienia skóry głowy
Preparatem należy codziennie spryskać skórę głowy, starając się rozgarnąć włosy i psikać bezpośrednio na skórę. Po czym należy opuszkami palców wmasować płyn w skórę. Jedna aplikacja = pół ampułki. Całe opakowanie wystarcza na 1 miesiąc użytkowania. Kuracje stosujemy w tygodniowych seriach. 6 dni aplikacji, 1 dzień przerwy, przez minimum 4 tygodnie. Preparat nie obciąża włosów można go stosować zarówno na mokre jak i suche włosy. Po popsikaniu na świeżo umytą skórę głowy możecie odczuwać mrowienie co wiąże się z pobudzeniem krążenia i jest całkowicie naturalną reakcją. Jeżeli to odczucie byłoby dla Was za mocno producent poleca odczekać 5h od umycia włosów i dopiero zastosować kurację. Ja stosowałam ją od razu po umyciu włosów i mi to mrowienie zupełnie nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie miałam odczucie, że preparat działa.
Elementem mojej kuracji był również szampon do włosów marki Trychoxin. Można go stosować jednocześnie z kuracją lub po jej zakończeniu jakom podtrzymanie efektu. Ja wybrałam ta drugą możliwość. Szampon nie zawiera w składzie substancji jak SLS, SLES, parabeny i silikony. Wśród jego kluczowych składników podobnie jak w przypadku ampułek znajdziemy : Kwas oleanolowy, Apigeninę, Peptide biotynylo - GHK, Argininę. Kosmetyk otrzymujemy w wygodnej butelce z pompką. Pojemność opakowania to 250 ml. Jedyne co mi nie odpowiada w opakowaniu jest fakt, że ciężko kontrolować zużycie kosmetyku, bo nie widać co dzieje się w środku. Sam szampon jest przezroczysty i ma bardzo ładny świeży zapach. Należy raczej do tych wydajnych bo mimo dozowania niewielkiej ilości bardzo ładnie domywa skórę głowy.
Po miesiącu kuracji mogę powiedzieć, że widzę pozytywne skutki. Przede wszystkim każdego dnia coraz mniej wyrwanych włosów pojawia się na mojej szczotce. Różnica jest naprawdę odczuwalna. Jest to chyba pierwszy preparat, który w temacie wypadania włosów tak dobrze się u mnie sprawdził. Podoba mi się także efekt zdrowo wyglądających włosów. Do tej pory włosy były matowe i nie wyglądały na zdrowe. Teraz mogę się pochwalić pięknymi błyszczącymi włosami. Cieszę się, że w końcu moje włosy będą mogły na nowo się odrodzić. Kurację planuję powtórzyć na przełomie zimy i wiosny. Wtedy ze względu na zmianę aury moje włosy zawsze nadmiernie wypadały. Mam nadzieję, że po raz kolejny preparat pomoże mi się uporać z tym ciężkim czasem dla moich włosów.
Stosowałyście kurację TRYCHOXIN, a może dopiero zamierzacie ją kupić?
20 komentarze
moje włosy dzięki tej kuracji też się trochę wzmocniły
OdpowiedzUsuńLubię tą kuracje, uzywałam i sprawdziła mi się super :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich juz wcześniej, ale nie miałam okazji poznać ich osobiście. :)
OdpowiedzUsuńNie stosowalam tej kuracji i myslalam, ze to cos w rodzaju suplementu, ktore sie pije, a tu jednak sie spryskuje. Mrowienie dzwigne, jak mowisz, to znaczy, ze dziala. Lubie sprawdzone preparaty. A niestety wlosy mi wypadaja i bardzo mnie to martwi :( ciezko je sie rozczesuje. Takze taka kuracja bardzo by mi sie spodobala.
OdpowiedzUsuńWidziałam juz produkty tej marki, ale nigdy się im jakoś bardziej nie przyglądałam;>
OdpowiedzUsuńWidziałam efekty podczas stosowania tej kuracji :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę kuracje i byłam zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńmialam tą kurację i u mnie rowniez sie spisala. chyba do niej znow wrocę
OdpowiedzUsuńmam to szczęście że problem wypadania włosów mnie nie dotyczy.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go jeszcze stosować, ale właśnie sporo dobrego o nim słyszałam, może w końcu się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą kurację jakiś czas temu i sprawdziła się u mnie :)
OdpowiedzUsuńOj moim włosom przydałaby się taka kuracja, na pewno by ich kondycja znaczenie się poprawiła :)
OdpowiedzUsuńJa jestem przed tą kuracji. Skuszona wieloma pozytywnymi opiniami postanowiłam wypróbować. Podoba mi się, że ampułki posiadają atomizer, znacznie ułatwi to aplikacje i równomierne rozprowadzenie produktu :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam tą kurację na oku ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele pozytywnych opinii o tej marce :)
OdpowiedzUsuńStosowałam tę kurację i byłam zachwycona wynikami.
OdpowiedzUsuńTakie wzmocnienie przydało by sie moim włosom, które źle znoszą jesień i nadmiernie wypadają
OdpowiedzUsuńwłaśnie będę testować tą kurację :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie w końcu się na to cudo skusić!
OdpowiedzUsuńStosowałam tę kurację i dała świetne efekty :)
OdpowiedzUsuń