Klimatyzacja w domu tak, czy nie?

by - 18:03:00

klimatyzacja

Klimatyzacja w naszym nowym domu była kwestią sporną. Mąż był na tak, natomiast ja zdecydowanie na nie. Zatem zaczęło się czytanie, szukanie i rozważanie wszystkich za i przeciw. Mam dla Was krótkie zestawienie wszystkich plusów i minusów, które rozwiewają wszystkie wątpliwości. 


Zacznę od moich wątpliwości. Przede wszystkim bałam się przeziębień i rozwoju alergii u dzieci. Klimatyzacja kojarzyła mi się również z nieestetycznym wyglądem, który zepsuje tak pieczałowicie wymyślony i dopracowany przeze mnie salon. Nie była mi też obojętna kwestia rachunków za energię elektryczną.

katar

1. Aspekty zdrowotne

Niestety uległam tutaj stereotypom, które huczą o zagrzybiałej klimatyzacji powodującej przewlekłe anginy i alergie. Prawda jest natomiast taka, że w upalne dni klimatyzatory obniżając temperaturę powietrza tworzą bardzo przyjazny dla nas mikroklimat. Zbyt wilgotne i gorące powietrze bardzo obniża samopoczucie i ma negatywny wpływ na nasze zdrowie. To właśnie w wyższych temperaturach łatwiej o rozwój roztoczy i alergenów. Klimatyzatory mają obecnie również funkcję oczyszczaczy powietrza. Klimatyzacja będzie też korzystna dla osób, które mają problemy z ciśnieniem i bardzo źle znoszą upalne dni. Pamiętać jednak należy od ustawieniu odpowiedniej temperatury. Różnica temperatur pomiędzy tą panującą na dworze, a tą ustawioną wewnątrz pomieszczenia nie powinna być wyższa niż  6 -7 stopni. W innym wypadku ryzykujemy przeziębieniem.

2. Wygląd

Klimatyzator kojarzył mi się również z wielkim huczącym blaszanym pudłem. Bałam się, że we własnym domu będziemy się czuli jak w jakiejś przemysłowej hali. Nie będąc jednak na bieżąco w tej tematyce, nie wiedziałam, że klimatyzatory wyglądaj już bardzo designersko. Są niewielkie i wyglądają bardzo nowocześnie.

klimatyzacja

3. Koszty

Przygotowanie instalacji elektrycznej pod klimatyzator w naszym wypadku to koszty praktycznie niezauważalne. Mąż zakładał całą nową instalację elektryczną, więc jeden dodatkowy bezpiecznik i i przewód nie stanowił żadnego problemu. Koszt samego sprzętu i podłączenia to już kwestia bardzo indywidualna. Zależy od metrażu na jakim ma być używany klimatyzator, rodzaju klimatyzatora na jaki się zdecydujemy ( a jest ich naprawdę wiele). Również od tego jakie prace będą musiały być wykonane, np. czy potrzebne będzie użycie podnośnika i prace na wysokości. Dlatego wśród firm, które zajmują się montażem klimatyzacji każdą ofertę wycenia się indywidualnie. Jeżeli chodzi o same rachunki za prąd, to aby nasza klimatyzacja była rozwiązaniem ekonomicznym kluczowym jest dobór sprzętu do powierzchni. Działający przez 40 do 60 godzin miesięcznie klimatyzator będzie zużywał od 12 do 48 kWh miesięcznie.

Jeżeli macie jeszcze jakieś wątpliwości i wahacie się, czy klimatyzacja w domu jest dobrym rozwiązaniem to dużo informacji znajdziecie na stronie http://clima.com.pl Jest to firma zajmująca się dystrybucją, montażem i naprawą klimatyzatorów.

Na koniec moją dobrą radą jest to aby wybierać klimatyzator, który w wypadku awarii będzie można naprawić, czyli taki, do którego części serwisowe są łatwo dostępne. Czasami na starcie zaoszczędzimy pewną kwotę, a później będziemy mieli problem z ewentualną naprawą.

Zatem klimatyzacja tak, czy nie ? Po zagłębieniu się w temat jestem na tak. Jak pomyślę o upałach jakie nawiedziły nas w ostatnie lato, które nie pozwalały tak naprawdę normalnie funkcjonować, to nie mam już żadnych wątpliwości. No i w końcu nie jest to sprzęt, który wykorzystamy tylko podczas upałów. Klimatyzatory mają również funkcje ogrzewania powietrza, więc w zimę mogą służyć jako dodatkowe źródło ogrzewania.

Macie w domu klimatyzatory? Jak się sprawują?

You May Also Like

16 komentarze

  1. Właśnie my też się zastanawiamy nad klimatyzacją, może przed najbliższym latem się zdecydujemy;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie lubię klimatyzacji - moje zatoki po dosłownie 15 minutach są zatkane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój mąż mi oznajmił że jak kupimy dom to klimatyzacja ma być i koniec. Bardzo fajny tekst. Nie wiedziałam, że istnieją takie małe i wymyślne klimy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój wujek ma u siebie klimatyzację, bo mieszka na piątym piętsze, pod dachem i latem jest tam okropnie gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie przepadam za klimatyzacją. Od razu jestem chora więc dla mnie odpada 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. gdybym budowała dom to na pewno miałby klimatyzację, teraz kupuję mieszkanie i zastanawiam się czy w nią nie zainwestować. nie lubię drastycznych zmian temperatury ale obniżenie jej o kilka stopni nie jest takie szkodliwe a pozwala normalnie funkcjonować i spać w nocy w podczas upałów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę że klimatyzator w domu to bardzo dobra decyzja. W przyszłości w swoim domu w niego zainwestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chociaż i ja mam podobne myśli do Twoich to bez klimy nie da rady. Dlatego mi z góry przeszliśmy na dół domu. Nie idzie wytrzymać. Z dachu ciepło jest mega ogromne, czuje się jak w saunie. W nocy nie szło spać. Także jestem za. Chociaż ma to swoje plusy i minusy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy w planach kupić dom i z pewnością będzie w nim miejsce na klimatyzator. Bardzo przydatny wpis, myślę, że rozwiewa wątpliwości sporej części osób.

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę że mimo wszystko to bardzo dobry pomysł taka klimatyzacja 💖

    OdpowiedzUsuń
  11. My zakładamy klimatyzacje. Klimat sie ociepla, lato jest strasznie goracei bez tego nie da sie niedlugo wytrzymac

    OdpowiedzUsuń
  12. My klimatyzacji w domu niestety na razie nie mamy, ale jest w planach. Nie trzeba z niej korzystać cały czas, ale z pewnością warto ją mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przed przeczytaniem Twojego wpisu też byłam raczej na nie, jeżeli chodzi o klimatyzatory w domu. Po przemyśleniu dochodzę jednak do wniosków,że więcej jest w tym przypadku plusów niż minusów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja mam klimatyzacje w mieszkaniu i jestem zachwycona. Szczególnie latem. Dodatkowo ma funkcje oczyszczania powietrza i mam wrażenie, że dobrze się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas klimatyzacji nie ma, ale myślimy nad tym powaznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. My też nie mamy, ale z pewnością by się przydała. Musze podsunąć Twój tekst mężowi :)

    OdpowiedzUsuń