Intercyza - czy warto ją podpisać ?

by - 23:22:00

małżeństwo

W chwili zawarcia małżeństwa między małżonkami tworzy się ustawowa wspólnota majątkowa. Do majątku wspólnego małżonków należą wszystkie dobra nabyte w czasie trwania małżeństwa: wynagrodzenia za pracę i dochody z działalności gospodarczej, dochody z majątku wspólnego i osobistego, środki zgromadzone na rachunku otwartym lub pracowniczym funduszu emerytalnym.

Jednak, jeżeli małżonkowie z różnych względów zdecydują się na rozdzielenie swojego majątku mogą zawrzeć intercyzę - określa ona podział majątku między małżonkami. Jest to umowa zawierana w formie aktu notarialnego. Można ją podpisać podczas zawierania małżeństwa, oraz w trakcie jego trwania. Od momentu jej podpisania majątek wspólny małżonków w ogóle się nie utworzy lub przestanie istnieć. Istnieje kilka rodzajów rozdzielności majątkowej. Nie zawsze jej podpisanie wiąże z całkowitym rozdzieleniem majątków. Narzeczeni lub małżonkowie mogą dokonać w niej różnego rodzaju zapisów dotyczących majątku wspólnego lub jego braku.

Aby podpisać intercyzę małżonkowie lub narzeczeni muszą zgłosić się do notariusza mając przy sobie dowody osobiste. Konieczna jest osobista obecność i dobrowolna zgoda na wszystkie warunki zawieranej umowy.

małżeństwo

Podpisanie intercyzy uchroni małżonków przed spłacaniem długów współmałżonka. Zachowując rozdzielność majątkową całe zarobione pieniądze każdy zachowuje dla siebie. Sprawdzi się to zwłaszcza, gdy jeden z małżonków prowadzi działalność gospodarczą. Praca na własny rachunek wiąże się z większymi zarobkami, ale również z możliwością sporego zadłużenia. W razie ewentualnych niepowodzeń jeden z małżonków nie będzie obciążony długami drugiego z nich. Jeżeli doszłoby do rozwodu para nie musi dochodzić swoich racji w sądzie, ponieważ majątek każdego z nich stanowił oddzielną własność. Podczas trwania małżeństwa każdy może sam rozporządzać swoim majątkiem. Nie musicie konsultować z drugą stroną swoich wydatków.

małżeństwo

Minusem intercyzy jest to, że nie możecie rozliczać się przed US wspólnie z małżonkiem. Sytuacja może być również mało korzystna, gdy jeden z małżonków zarabia znacznie więcej od drugiego. Podpisanie intercyzy może powodować również podział emocjonalny pomiędzy małżonkami. Wasza sytuacja będzie również mniej korzystna jeśli chcielibyście starać się np. o kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości. Bank będzie Was rozpatrywał wtedy jako dwóch oddzielnych kredytobiorców.

Jak widzicie podpisanie intercyzy ma zarówno swoje plusy jak i minusy. My z mężem intercyzy nie podpisaliśmy ;)


You May Also Like

15 komentarze

  1. ja również nie podpisywałam intercyzy. Chociaz w przypadku gdy ktos nie do konca ufa tej drugiej stronie to wtedy ma to sens. Aczkolwiek jesli nie ma zauwafania w zwiazku to chyba nie warto wogole brać slubu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie myślałam nigdy o intercyzie, myślę, że może oddalić od siebie dwoje ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również nie mamy podpisanej intercyzy. Wydaje mi się to zbędne w momencie gdy wiążemy się z osobą, którą kochamy i ufamy jej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam takich co podpisali i mają się dobrze, ale może dlatego ,że są odpowiedzialni i obydwoje zarabiają podobnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę że jest to sprawa indywidualna każdego związku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak juz podejmuję się wspólne życie to zaufanie buduje związek. Myślę, że to kwestia podejścia do tematu. Jeśli chodzi o mnie to bym takiego dokumentu nie podpisywała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Obecnie nie mam jeszcze ślubu, ale za żadne skarby nie chciałabym wprowadzać intercyzy. Osobiście uważam, że jest to dość niesprawiedliwe. Patrząc na to, że skoro obecnie z moim partnerem dzielimy wspólnie i nie ma MOJE, TWOJE to dlaczego po ślubie mielibyśmy to zmieniać ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Na szczęście nie w głowie nam żadne rozdzielanie majątku. Wszystko jest wspólne , było już tak przed ślubem i mam tu na myśli zarówno majątek jak i długi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem tak. Mam za sobą jedno nie udane małżeństwo. Nie mieliśmy intercyzy, kupiliśmy razem mieszkanie. Po rozwodzie były mąż nie chciał opuścić mieszkania więc wyprowadziłam się razem z synem. Na sprawie podziału majątku nie odzyskałam nawet całej kwoty którą dołożyłam ze swoich oszczędności na zakup mieszkania, mąż zgarnął większość i to zgodnie z prawem (długa historia). Biorąc ślub po raz drugi poprosiłam męża o intercyzę - może ze strachu że po raz kolejny nie odzyskam swoich rzeczy czy pieniędzy gdyby coś poszło nie tak. Miałam też swoje kredyty i problemy finansowe i nie chciałam aby w razie powinięcia mi się nogi, mój mąż musiał płacić za moją przeszłość. I to nie jest tak, że nie ufam mężowi czy on mi i nie uważam że ludzie podpisujący taki dokument sobie nie ufają. Podczas podpisywania dokumentów notariusz powiedział nam o możliwościach kredytowania się razem (są na to sposoby).

    OdpowiedzUsuń
  10. myślę, że w niektórych przypadkach warto podpisać taki dokument :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja takiego dokumentu nie podpisałam i chyba jestem przeciwnikiem intercyzy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że jest to ważny punkt, który trzeba ustalić przed podjęciem decyzji o małżeństwie, bo rzeczywiście w niektórych przypadkach intercyza pomoże nam odzyskać równowagę finansową.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nam jakoś nawet to nie przyszło na myśl, nie mamy ku temu powodów a właśnie kredyt jest przed nami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja szczerze nie mam zdania w tym temacie. Zależy to od pary i tego jak bardzo sobie ufają.

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że jeżeli nie ma jeszcze takiego zaufania, a oboje rozporządza kontem to na pewno. Jednak w moim przypadku to Remigiusz wykłada na dom, a ja jedynie się dorzucam, a że mamy do siebie bezgraniczne zaufanie, to nawet o tym nie myśleliśmy.

    OdpowiedzUsuń